Marzenia o własnej wyspie na Karaibach chodzi po głowie wielu z nas, bo czyż nie byłoby przyjemnie leżeć na własnej plaży, popijać drinka z palemką i słuchać kojącego szumu fal? Teraz to możliwe, jeśli zainwestowałeś w kryptowalutę Bitcoin, bowiem właśnie wystawiono na sprzedać rajską wyspę na Oceanie Spokojnym. Sprzedawca postawił tylko jeden warunek nabywcy. Płatność odbyć ma się za pośrednictwem kryptowaluty Bitcoin. Jedni uważają ten gest za dziwactwo, inni z podziwem spoglądają na ofertę, widząc w niej dobrą lokatę na przyszłość. Jak jest naprawdę? Przekonasz się, jeśli sam kupisz wyspę!
Spis Treści
„Wyspę na Ocenia Spokojnym sprzedam”, czyli jak wygląda ta oferta z płatnością kryptowalutą Bitcoin!
Zacznijmy od konkretu. Na Ocenie Spokojnym do sprzedaży zgłoszona została wyspa Union Island, własnościowo rzecz biorąc przypisana państwu Saint Vicent i Granadzie. Wyspa ta znajduje się w archipelagu Małych Antyli. Jako największą atrakcję wyspy właściciel przedstawia pięciohektarową działkę nazwaną Bloody Bay Beach. Jaki jest jedyny warunek tej transakcji snów? Płatność należy uiścić wyłącznie w bitcoinach. Jeśli je masz, możesz więc zapłacić!
Ile kosztuje rajska wyspa na Karaibach?
Aby móc nabyć rajską wyspę na Karaibach wystarczy, dla większości z nas zawrotna i poruszająca wyobraźnię kwota 600 bitcoinów, co oznacza w dużym przybliżeniu 25 milionów złotych. Nie wiadomo, jak długo będzie aktualna ta oferta, bowiem jest ona niezwykle korzystna, a karaibski Raj kusi wielu. Wyspa posiada plażę marzeń, którą można dowolnie zagospodarować lub pozostawić w dzikiej, najbardziej kuszącej formie. Jak przystało na rezydencję dla ludzi sukcesu, już teraz na wyspie znajduje się lotnisko. Nie można też narzekać na sąsiedztwo. Jest ono niezwykle prestiżowe. Najbliższymi sąsiadami nabywcy wyspy będzie brytyjska rodzina królewska oraz absolutna czołówka kilku globalnych biznesmenów i przedstawicieli show-biznesu. Nic dodać, nic ująć. Towarzystwo doborowe, a nawet jeśli nie jest się specjalnym wielbicielem integracji wakacyjnych, to pogoda na wyspie jest zawsze doskonała. Można więc pławić się w błękitnym Oceanie Spokojnym i leżeć na złotym piasku, od czasu do czasu uzupełniając płyny ekskluzywnymi napojami.
Szczegóły oferty zdradzi sprzedawca tylko wybranym kandydatom!
Oferta pojawiła się w Internecie wraz z informacją, iż należy przeprowadzić wstępną rejestrację internetową, aby sprzedawca był w stanie stwierdzić, czy potencjalny nabywca jest nie tylko osobą wystarczająco zasobną, czyli krótko mówiąc: stać go na płatność, ale i czy będzie odpowiednim towarzystwem dla najbliższych sąsiadów, przypomnijmy — między innymi członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Ponieważ kandydatów już jest wielu, przewiduje się najpierw ich selekcję internetową, następnie rozmowy telefoniczne, a w ostatnim etapie, do którego dopuszczeni zostaną nieliczni rozmowy bezpośrednie. Kandydaci przejdą więc krzyżowy ogień pytań i zadań selekcyjnych, aby wybór ostatecznego nabywcy wyspy był nieprzypadkowy.
Społeczność posiadaczy kryptowaluty Bitcoin na Ocenie Spokojnym?
Obecny właściciel wyspy jest — jak głosi nieformalna informacja, którą podały globalne domy mediowe — także w posiadaniu innych, podobnych dóbr. W ostatnim czasie podjął on decyzję, że chce utworzyć społeczność posiadaczy kryptowaluty Bitcoin na Oceanie Spokojnym i stąd decyzja sprzedażowa. Jego pomysł opiera się na idei wspólnoty biznesowej, która — wypoczywając na własnych, rajskich zakątkach, będzie miała okazję przebywać w towarzystwie, podobnych sobie ludzi sukcesu. Nie wiadomo nadal, kim dokładnie jest sprzedawca rajskiej wyspy, ale ci, którzy przejdą sito selekcyjne, będą mieli okazję poznać go osobiści. To od przebiegu tego spotkania — twarzą w twarz, zależeć będzie nie tylko sama decyzja o sprzedaży wyspy, ale i szczegółowe warunki umowy kupna. Na razie znana jest bowiem tylko oferta cenowa, a mianowicie 600 bitcoinów, czyli — przypomnijmy ponad 25 milionów złotych.
Chętnych na taki zakup jest wielu, ale tylko jeden z nich stanie się formalnym właścicielem karaibskiego raju, spełniając w ten sposób wyśrubowane warunki rekrutacyjne. Nie jest znana dotąd lista posiadaczy podobnych posiadłości. Nie ma też żadnego rejestru światowych dysponentów kryptowalutą Bitcoin. Dlatego właśnie oferta sprzedaży karaibskiej wyspy wzbudza tak wiele emocji. Nawet wybitnym dziennikarzom nie udało się wyśledzić dotychczasowego stanu rekrutacji ani listy potencjalnych kandydatów. Nikt też nie wie, kto konkretnie wystawił tę ekscytującą ofertę sprzedaży. Jedyną wiadomą tutaj jest wstępny warunek płatności w bitcoinach.
Specjaliści w dziedzinie transakcji luksusowych twierdzą nawet, że prawdopodobnie nikt się nie dowie, komu udało się nabyć wyspę. Sprzedający i nabywca pozostaną znani tylko sobie. Wygląda też na to, że nawet prawo wstępu na wyspę będzie dostępne dla nielicznego grona, bo ofertodawca zapewnia wszystkie, najbardziej rygorystyczne warunki zachowania prywatności.
Opracowanie: Zespół strony Odkryj Bitcoin